|
|
||
|
Dla waszych wpisów i kontaktów księga i notes: "Przeciwko masztom telefonii komórkowej"
|
||
Warszawa | Słupsk | Rybnik | Jasienica | Ostrołęka | Polanica | Świdnica | Brodnica | Ruski Bród | dalsze miasta | polskie teksty | Kontakty | Strona Pomiarowa
|
|
Strona główna Kluczborka Położenie Kluczborka Maszt poczeka - artykuł prasowy Kluczbork, UM przeciw mieszkańcom?, art. prasowy2 list Gelzoka do Opolski Urząd Wojewódzki Wydział Rozwoju Regionalnego, Świetlik Marek | oryginał .doc 81 KB opinia autora planu zagospodarowania przestrzennego | oryginał .pdf 116 KB Kluczbork, zdjęcia wieży Niemca Kwestia konsultacji społecznych jest pożądana ! Lewandowski zapomniał wpisać anteny; odp. Świetlik Skandaliczne pismo Marka Świetlika Uczciwe rozjaśnienie sprawy przez eksperta Zbigniewa Gelzoka Kara śmierci dla nikczemnego Dyrektora z Opola ? |
||
Głosy Mieszkańców Kluczborka najnowsze |
||
11.07.05 Starosta podaję do publicznej wiadomości czyli w internecie informacje o projekcie budowlanym, wyrażeniu zgody (?) na budowę stacji komorkowej ERA w Kluczborku na ulicy Kościuszki. Informuje, że w ciagu 21 dni od daty wywieszenia zawiadomienia można w starostwie składać uwagi i wnioski. Ile osób w Kluczborku korzysta z internetu, ile osób odwiedza Urząd, wędruje po korytarzach i czyta obwieszczenia? Nie można to było zawiadomić sąsiadów posesji dz. nr 114/15 k.m.12 ( a może i zawiadomiło?) ale tych dalszych? Obok projetowanego masztu przecież jest przedszkole, szpital, ludzie. To oni się nie liczą? http://powiatkluczborski.pl/zawiadomienia_ogloszenia.htm#budownictwo |
||
07.10.05 A co na to radni, którzy mieszkają w tej dzielnicy? Jest ich aż 4. Jakie jest ich stanowisko? Dudzik, Lewandowski, Mularczyk, Zgadzaj-Martyniuk i do tego jeszcze starosta Rakoczy. |
||
Jak sprzedało się Niemcowi betoniarnie to robi sobie co chce. Trzeba było się zastanowić co się robi zanim się sprzedało. On nie liczy sie z ludźmi tylko biznes, kasiora dodatkowa wpadnie przecież za maszt. |
||
Czy wiesz, że niebawem Kluczbork będzie miastem wież? Do widocznych na zdjęciu dodaj 3 kościelne i 3 wieże ze stacjami bazowymi telefonii komórkowej. Tylko te ostatnie ani zdrowe, ani piękne. |
||
19.10.05, Zdrowie i fale elektromagnetyczne Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jak starostwo zepsuje cię i w szpitalu znajdziesz się. |
||
Fragment z czasopisma Zgrzyty z 23 marca 2005. Lekarz Andrzej Sekulak powiedział, że dysponuje niezależnymi ekspertyzami, które nie pozostawiaja wątpliwości co do dużej szkodliwości promieniowania elektromagnetycznego. Długotrwałe przebywanie w zasięgu jego pola uszkadza układ nerwowy. Dodał, że często skutkiem są nowotwory mózgu. Po za tym promieniowanie niszczy wzrok, przyczynia sie do bezpłodności kobiet i mężczyzn, zmniejsza odpornmość organizmu na choroby, a także wywołuje u ludzi nieustanne rozdrażnienie i stress. Najgorsze dla zdrowia jest to, że operatorzy skokowo wzmacniają natężenie pola. Ludzie nie wierzą w bezpieczne normy, bo ustala się je przede wszstkim pod potrzeby gospodarki. Z tego powodu nikt nie zważa na ludzkie zdrowie, politycy są naciskani przez lobby przemysłowe, więc stanowią prawo korzystne dla operatorów sieci komórkowych. |
||
27.10. 2005 Oczywiscie że cywilizacja szkodzi zdrowiu, ale my na jakość jedzenia nie mamy wpływu. Natomiast ustawianie anten w miejscach niekorzystnych, to decyzje rządzacych o efektach których nie chcą wiedzieć. Robią to świadomie, mimo możliwosci lepszych rozwiązań. Dlaczego musi być jeszcze gorzej skoro już środowisko jest i tak obciążone.? Czyli wedlug Ciebie gościu jest złe, ale co tam jedna antenka więcej objętnie gdzie to przecież nic nie pogorszy? Ważne natomiast jest ze zgarnięto kasę, za jeden podpis. Co tam środowisko kogoś obchodzi, pieniądze się liczą. Taka jest prawda, a nie pieprzenie że samochody smrodzą, lub też że muzyka mi szkodzi. |
||
10.11.05 Marzy ci się w demokracji stos - barbarzyński zwyczaj? |
||
21.11.05, Jest nowa decyzja naczelnika Kluczbork - naczelnik wydziału budownictwa Krzysztof Lewandowski zam. 46-200 Kluczbork, ul. Fabryczna 16 szantażuje Gelzoka za "umyślne naruszenie jego dóbr osobistych" dokonane przez opublikowanie korespondencji, zawierającej "nieprawdziwe informacje" uwłaczające czci, godności i jego dobremu imieniu przez nazwanie go "lewym urzędnikiem, działającym w sposób wzbudzający podejrzenie korupcji, łamiącym ewidentnie wszelkie prawa, popełniającym ewidentne oszustwo, będącym autorem ogromnego przekrętu". Żąda od niego zapłaty fantazyjnej kwoty 20.000,00 zł. (dwudziestu tysięcy złotych) tytułem zadość uczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych, na rzecz PCK w Kluczborku, w terminie 7 dni od doręczenia niniejszego wezwania. http://iddd.de/umtsno/Kluczbork/kluczbork.htm |
||
29.11.05, To jest jak horror o kochanym naszym grodzie... Za nic nas mają. Obudź się, zbuntuj się narodzie ! A niech taką radę miejską piorun trafi, co to na swoim terenie rządzić nie potrafi ! Przypomnijmy naszą sprawę pani Elżbiecie Rutkowskiej wysyłajcie listy elektroniczne do UW w Opolu może jak zapchamy im skrzynkę pocztową to sobie przypomni, że ma decyzje do podjęcia Biuro_prasowe@opole.uw.gov.pl |
||
30.11.05, To nie ja , to mamusia,To chyba widzicie wszyscy jak należy się ustawiać mając władzę. Ja muszę załatwić projekt erze za?????????????????? Żona przebada PREFABET byle by była TRZEŻWA i kasa jest w domu. To nie ja, to mamusia..., Poleciałeś z tą wyliczanką za daleko. Na temat masztu wypowiedzieli się negatywnie radni gminy. To urzędnik starostwa podjął decyzję i udzielił zgody na budowę stacji bazowej telefonii komórkowej bez konsultacji z mieszkańcami Kluczborka. Radni Powiatu do tego tematu się nie ustosunkowali, bo negatywna decyzja już zapadła w gminie. Zadecydował urzędnik starostwa i zarazem radny gminy a nawet jej vice-przewodniczący. |
||
01.12.05, http://iddd.de/umtsno/Kluczbork/kluczbork.htm A to "podkład" co dla niektórych, wystarczy tylko pozmieniać: datę, nazwę spotkania, miejscowość i nazwiska http://iddd.de/umtsno/swidnica.htm |
||
Pieczątka przybita "machinalnie" Dla jednego wydaje sie opieszale a dla drugiego nie. Popatrzmy życzliwie na pana naczelnika, ma tyle pracy, że nie zauważy, że w starostwie urzędniczka "machinalnie" przybije czasem pieczątkę. Działka budowlana i reklamowa (art. NTO 9.04.2004) - W projekcie budowlanym, z którym przyszedł do mnie prywatny inwestor, znalazłem podbitą pieczątką starostwa "Listę firm polecanych" - mówi Jan Wiatr, szef firmy budowlanej z Kluczborka. Komentarz Lista podejrzeń Aż dziw bierze, że tak skrupulatni wobec petentów starających się o pozwolenie budowlane pracownicy starostwa przeoczyli listę. Aż dziw bierze, że urzędniczka machinalnie przybiła na liście pieczątkę wydziału. Taka pieczątka może sugerować inwestorowi, że trzeba skorzystać z usług "nadanych" przez urzędników firm. Może się tylko domyślać, dlaczego akurat tych firm. Tymczasem kierownik wydziału stara się zinterpretować zdarzenie jako błahy wypadek w pracy urzędniczki. Lista zawierała 14 firm działających na terenie powiatu, od instalatorskich i budowlanych po hurtownie. Całość opatrzono tylko nagłówkiem "Lista firm polecanych" i pieczątką wydziału budownictwa kluczborskiego starostwa. - Byłem w szoku - mówi Wiatr. - Miałem czarno na białym dowód na to, że starostwo sugeruje petentom usługi wybranych firm. I że na lokalnym rynku są lepsi i gorsi. To niedopuszczalne - mówi Wiatr. Zatelefonował do starostwa i zażądał wyjaśnień. Ale się ich nie doczekał. Po naszej interwencji reakcja była natychmiastowa. Najpierw sekretarz powiatu Jan Piekiełek wyjaśnił, że, owszem, znalazł w dokumentacji wspomnianą listę, ale bez pieczątki starostwa i że listę dołączył do dokumentacji Maciej Osada, autor projektu. - Osada powiedział mi, że są to firmy, z którymi on współpracuje - mówi sekretarz. - Obiecał, że taka "ulotka" nie znajdzie się już w projektach budowlanych składanych w wydziale budownictwa - zapewnił. Naczelnik wydziału budownictwa Krzysztof Lewandowski wyjaśnił nam, że autor projektu dołączył listę polecanych przez siebie firm, gdyż poza projektowaniem prowadzi działalność reklamową. I proponuje taką formę reklamy różnym firmom wykonawczym. Na liście nie ma ani nazwiska, ani nazwy firmy projektanta. Jedyne, co firmowało wykaz, to czerwona pieczątka wydziału budownictwa starostwa. Skąd się tam wzięła? - Jedna z pracownic po prostu machinalnie ją tam przybiła. Już to sobie wyjaśniliśmy - skwitował Lewandowski. W wydziale budownictwa Starostwa Powiatowego w Namysłowie powiedziano nam, że jest rozporządzenie, które wyraźnie mówi, co powinna zawierać dokumentacja składana przy staraniach o pozwolenie budowlane. - Zażądalibyśmy usunięcia takiej listy jako niezgodnej z rozporządzeniem - mówi Edmund Dworek, naczelnik wydziału. - Taką listą ściągnęlibyśmy na siebie pretensje o sugerowanie petentom korzystania z usług określonych firm. Autor projektu Maciej Osada po naszej interwencji złożył w starostwie oświadczenie: "Lista Firm Polecanych" w formie ulotki, która znalazła się w projekcie budowlanym wykonanym przez moją firmę, dotyczy firm, z którymi na dzień dzisiejszy współpracuję. Nie oznacza to, że inne firmy działające na terenie powiatu są złe i niewarte polecenia. Oświadczam również, że z dniem dzisiejszym taka ulotka nie znajdzie się w projekcie budowlanym składanym w starostwie". Nam z kolei Osada powiedział, że nie widzi nic zdrożnego w dołączeniu do projektów takiego wykazu. Monika Kluf |
||
02.12.05, Hej, Antenko, co tam w górze? Z której strony wiatry wieją? Czy oprzemy się złej chmurze? Czy możemy trwać z nadzieją? |
||
10.12.05, Kulisy Powiatu podają stanowisko powiatu w sprawie masztu, oczywiście broniące swojej decyzji, jakżeby inaczej. Na spotkaniu z mieszkańcami też powiat bronił swojej decyzji, chociaż można było zauważyć (nieznajomość przepisów, celową nieznajomość przepisów, zlekceważenie mieszkańców, celowe zlekceważenie mieszkańców, .... można tak dalej wymieniać - odpowiednie podkreślić ), trzeba mieć odwagę. Mamy już nowego wojewodę więc powinna wkrótce być znana decyzja wojewody. |
||
Kulisy Powiatu z dnia 08.12.2005r. Naczelnik Wydziału Budownictwa Starostwa Powiatowego w Kluczborku Krzysztof Lewandowski: Ludzie winią mnie za to, że podpisałem decyzje o pozwoleniu na budowę, ale to jest finał sprawy i nie mogłem innej decyzji wydać, bo niby na jakiej podstawie? Całość tej inwestycji została pozytywnie załatwiona na poziomie województwa i ja nie mogłem jej blokować. Pozytywną opinię wydał m.in. wojewódzki inspektor sanitarny w Opolu. Inwestor przedstawił wszystkie potrzebne dokumenty, które dopuszczały budowę masztu w tym miejscu. Mieszkańcy twierdzą, że nie zostali we właściwym czasie powiadomieni o planach budowy anteny przekaźnikowej. Jest to niezgodne z prawdą. We właściwym terminie umieściliśmy informację na tablicy ogłoszeń urzędu, starostwa i w internecie. Zarzuca mi się, że informacje te powinny być umieszczone w najbliższym sąsiedztwie inwestycji. Ale co to oznacza nikt nie wie. Czy miałem chodzić od domu do domu? Uważam, że ze swego obowiązku się wywiązałem, ale oczywiście jest to moja subiektywna opinia. Chcę jeszcze raz powiedzieć, że maszt ten jest bezpieczny dla ludzi / znajduje się w takim miejscu, w którym nie będzie oddziaływał na budynki mieszkalne i osoby, bo promień oddziaływania to około 47 metrów na wysokości aż 38 metrów. Na tym terenie znajdują się tory kolejowe i budynki należące do PKP, obecnie nieużytkowane. ERA miała pozwolenie i mogła maszt stawiać. Zresztą wiele takich anten znajduje się w Kluczborku i to znacznie bliżej ludzi i domów mieszkalnych i nikt z tego dotąd nie robił problemu. Nie przesadzajmy i nie demonizujmy sprawy! Tyle na temat niechcianego przez mieszkańców masztu mówi pan naczelnik. Panie naczelniku byłem na spotkaniu w gminie i usłyszałem, że mógł pan nie wydać pozwolenia na budowę na podstawie Ustawy o ochronie środowiska, Ustawy Prawo Budowlane i jak widziałem nie znał pan i panowie z ERY co to znaczy w pobliżu. Proponuję panu podszkolić się z tych praw i komentarzy do nich. Ponadto pan burmistrz przeczytał opinię autora planu zagospodarowania przestrzennego, która przesądza o bezprawnym umieszczeniu masztu w tym miejscu. "Czy miałem chodzić od domu do domu?" nie, nie musiał pan, gdyby pan szanował swoich wyborców to wystarczyło przez listonosza dostarczyć pisemko każdemu mieszkańcowi w tym rejonie, tak jak pan to czyni wysyłając mieszkańcom kartki z życzeniami świątecznymi, albo porozwieszać ogłoszenia w tych miejscach, gdzie wisiały pana zaproszenia na festyn i darmowe piwo w Nefrycie. Pan pozwoli, ale w pana opinię o tym czy maszt jest bezpieczny dla mnie i mojej rodziny nie muszę panu wierzyć i nie życzę sobie, aby pan o tym decydował, bo Prawo Ochrony Środowiska zapewnia mi udział w postępowaniu, który pan mi odebrał. Jak można zauważyć zna pan opinię tylko jednej strony, operatora zainteresowanego postawieniem masztu, którego pan bardzo broni. Na spotkaniu padło pytanie kogo pan reprezentuje swoich wyborców czy operatora? |
||
11.12.05, Coś mi się zdaje, że w 2006 r. zajmował się będzie pan pielęgnacją swojej chorej żony, a nie służbą cywilną 47 metrów ha ha ha |
||
12.12.05, "Co mialem chodzić do domu do domu..." mowi radny Lewandowski... Bezczelnośc radnego i urzednika. Zawiadomić skutecznie panie Lewandowski, tak stanowi prawo które pan łamie. To pana psi obowiazek z ktorego sie pan nie wywiązał. Pan potrafi dbać tylko o swoj interes. W czasie kampanii wyborczej to wciskał się pan do domów i zewsząd razem ze starostą zaglądał z wystawy jak jak Bolek i Lolek. |
||
13.12.05, Podłość ludzka nie zna granic. To już drugie podejście Lewandowskiego do tematu maszt. Uparł sie chłop i tyle. ŁAMIE PRAWO. Dla czego mu tak zależy na tej telefonii? Sprawę należałoby zbadać. |
||
17.12.05, szanowni internauci, czytam i widzę że rozpętała sie niezła awantura o stację bazowa, ciekawe ilu z protestujących na codzień korzysta z tel. komórkowego i ilu z nich zdaje sobie sprawę że telefon komórkowy jest bardziej szkodliwy od stacji bazowej która jest zawieszona na maszcie na dużej wysokości. i jeszcze jedno - z tego co wyczytałem im telefon ma dalej do bazy tym większą moca promieniuje podczas inicjacji połaczenia. Dodatkowo widze że wieszacie przysłowiowe psy na niektórych urzędnikach - ciekawe gdzie byli radni, którzy teraz tak walczą, gdy obwieszczenie wisiało w urzędzie? nie czytają tablicy ogłoszeń a może teraz sobie przypomnieli o mieszkańcach bo w przyszłym roku wybory ??? |
||
18.12.05, widzę, że wieszacie przysłowiowe psy na niektórych urzędnikach - ciekawe gdzie byli radni, którzy teraz tak walczą, gdy obwieszczenie wisiało w urzędzie? nie czytają tablicy ogłoszeń a może teraz sobie przypomnieli o mieszkańcach bo w przyszłym roku wybory??? Opymisto! Informacja o inwestycji nie została ODPOWIEDNIO PRZEKAZANA DO OPINII PUBLICZNEJ Umieszczenie ogłoszenia w urzędzie czy internecie nie załatwia sprawy. Jaki procent społeczeństwa korzysta z internetu? Jak często mieszkaniec Kluczborka odwiedza urząd? Czy wiadomość o przerwie w dostawie energii elektrycznej Zakład Energetyczny umieszcza tylko w internecie i w swoim zakładzie? Wzorem Zakładu Energetycznego Urząd powinien wykorzystać słup ogłoszeniowy, może i energetyczny, a nawet witrynę sklepu. Trzeba chcieć dotrzeć do człowieka, wiedzą o tym też radni w czasie kampanii wyborczej i umieszczają swoje plakaty właśnie w tych miejscach. Kwestia konsultacji społecznych jest pożądana! 5 kadencja, 5 posiedzenie sejmu RP , 1 dzień (14.12.2005) |
||
18.12.05, hmm, a ty "dinozaurklb" chyba jesteś radnym (-ną) skoro tak bronisz tych, którzy nie wiedzą co sie dzieje w ich miejscowości.a co do przytoczonego tekstu z 5 posiedzenie sejmu RP to myślę, że Starosta nie mógł wydac pozwolenia bez raportu - po drodze chyba były jeszcze uzgodnienia z organami środowiska - więc poseł Marek Kawa chyba nie bardzo wie o czym mówi - ale takich już mamy polityków - wiedzą że coś dzwoni ale nie wiedzą w którym kościele. Co do odpowiedniego lub nieodpowiedniego przekazania inforamcji - może starosta zaniedbał wywieszenia w pobliżu inwestycji ale w urzędzie było i naprawdę wydaje mi sie że NASI KOCHANI radni kręcą teraz swoje lody wyborcze. A co do posłów LPR to mam wyrobione swoje zdanie i nie jest ono najlepsze. Zrzędzenie - to chyba większośc uczestników tego forum ZRZĘDZI na starostę i komórki. zastanawia mnie czy ktoś sobie zdaje sprawę jaka jest moc stacji bazowej a jaką moc ma kuchenka mikrofalowa, której używa w domu:) Jestem człowiekiem, który często korzysta z tel. komórkowego i wiele czytałem o tym w obawie o własne zdrowie i jestem przekonany, że stacja tel. komórkowej jest 100 razy mniej szkodliwa. (Nawet zaczyna mi sie podobac ta dyskusja). |
||
18.12.05, hm, myślę że jesteś urzędnikiem a na pewno facetem z kompleksem skoro o radnych wyrażasz się tak z dużej litery "NASI KOCHANI RADNI" Rozumiem poirytowanie dinozaura. Mieszkańcy protestują bo zostali zlekceważeni. Wina leży po stronie urzędnika. |
||
18.12.05, optymisto zapoznaj się z procedurą wydawania pozwoleń na budowę stacji bazowych i poczytaj sobie ustawy: o ochronie środowiska, prawo budowlane, o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, prawo telekomunikacyjne, Kodeks postępowania administracyjnego, Kodeks postępowania cywilnego, O ochronie przed hałasem i promieniowaniem, oraz wypowiedzi na temat szkodliwości takich stacji, ale opracowane nie na zlecenie operatorów sieci komórkowych i za ich pieniądze, a dopiero wtedy zabierz głos na temat tego masztu. Może mi wytłumaczysz dlaczego to urzędnik starostwa może nie znać i nie przestrzegać obowiązującego prawa, dlaczego w pozwoleniu na budowę jest poświadczona nieprawda, dlaczego nasze zdrowie ma służyć do eksperymentu na którym kasę ma zbijać właściciel Prefabetu i może ktoś jeszcze, bo jak można było usłyszeć na spotkaniu miasto z tego nic nie ma. Tu sobie poczytaj o wydanym pozwoleniu na budowę i jego niezgodnościach z obowiązującym prawem http://iddd.de/umtsno/Kluczbork/kluczborkpismaopole.htm#klulist |
||
18.12.05, optymista pisze "...to myślę, że Starosta nie mógł wydać pozwolenia bez raportu - po drodze chyba były jeszcze uzgodnienia z organami środowiska - więc poseł Marek Kawa chyba nie bardzo wie o czym mówi - ale takich już mamy polityków - wiedzą że coś dzwoni ale nie wiedzą w którym kościele. Co do odpowiedniego lub nieodpowiedniego przekazania inforamcji - może starosta zaniedbał wywieszenia w pobliżu inwestycji ale w urzędzie było ..." Twoje prawo myśleć, ale prawda jest inna, bo urzędnik starostwa i starosta mają znać prawo i je stosować, a jak nie znają to od tego mają prawników. I zabierając głos powinieneś wiedzieć, że maszt to inwestycja pogarszjąca środowisko i raport o środowisku ma być sporządzony z udziałem społeczeństwa tak nakazuje Ustawa. Gdyby był tak bezpieczny to jego postawienie nie byłoby obwarowane tyloma obostrzeniami prawnymi i robiono by to w pełni jawnie a nie chyłkiem po cichu, żeby mieszkańcy wiedzieli jak najmniej, a najlepiej postawić ich przed dokonanym faktem. Może się zastanowisz dlaczego ERA nie dotrzymała słowa danego burmistrzowi. Co do posła to się mylisz, bo w przeciwieństwie do ciebie zna sprawę masztu, wie w którym kościele dzwonią bo mieszkańcy zwrócili się do niego o pomoc. Jak wytłumaczysz to, że urzędnik starostwa (radny gminy) wydający pozwolenie na budowę wiedział o tym, że radni gminy nie wydali zgody na zmiany w planie umożliwiające budowę masztu i zmian takich nie ma a mimo to wydał pozwolenie n |
||
18.12.05, optymisto dlaczego tak bronisz tej stacji, czyżbyś się załapał do "grupy" i nie robisz tego bezinteresownie? a może jesteś pracownikiem starostwa? Protestującym chodzi o przestrzeganie prawa, tak jak ktoś powiedział na spotkaniu w urzędzie skończył się okres kolesi, kiedy społeczeństwo nie miało nic do powiedzenia. |
||
18.12.05, To pracownik Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego w Kluczborku
|
||
18.12.05, http://iddd.de/umtsno/Kluczbork/kluczbork.htm#sejm Sprawdził się poseł Kawa, należą Mu się brawa! |
||
19.12.05, Wiele godzin nad Kluczborkiem śnieżyca szalała... Problem by się sam rozwiązał, gdyby antenę złamała. uwaga adm. patrz: Selbstverteidigung | self-defence |
||
19.12.05, Cały czas antena ery Ja słucham Radia Maryja i nie mam problemu z odbiorem Koledzy też i nie wiem po co komu potrzebny nowy nadajnik. Na terenie naszego miasta jest b.dobry odbiór i nie na potrzeby tego tematu poruszać. Era natomiast już ma podłączenie pociągnięte ze słupa do dwóch skrzynek i lada dzień może zacząć działać nadajnik.Mimo zapewnień /ze str PREFABET -ERA/,że do chwili decyzji wojewody wstrzymują budowę ,tak też jest z zapewnieniem mocy nadajnika KTO sprawdzi jaką będą miały moc? Zadziwia mnie bezsilność P. Burmistrza bo to jemu obiecywano wstrzymanie budowy. |
||
21.12.05, Śnieżyca nie pomogła. Mróz tez nie przeszkadza. I na Święta będziemy mieli prezent. Przed chwilą dwa mikołajki weszły na wieżę ery i robią nam piękny prezent. Burmistrz też chyba się cieszy bo to niespodzianka,że mimo zakazu nadajniki są montowane. |
||
|
||
|
||
|
||
|
||
|
||
30.12.05, Oj drżeć będzie trzeba jak premier zapowiadany urząd powoła, a jego urzędnicy do Kluczborka zawitają. "3 Powołamy urząd antykorupcyjny, żeby natychmiast reagować na wszelkie przejawy nieuczciwości w życiu publicznym. To będzie bat dla wszystkich sprawujących władzę." |
||
25.01.06, Wojewoda bierze się za porządki. Jak podaje Radio Opole Wymiana inspektorów z administracji zespolonej na Opolszczyźnie. Z posadami pożegnają się wojewódzcy inspektorzy: weterynarii, farmacji, ochrony roślin, handlowy, nadzoru geodezyjnego, budowlanego, jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Może Wojewoda zajmie sie masztem w Prefabecie ? Dlaczego Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego nie wstrzymał budowy masztu mimo,że miał zgłoszenie o proteście i niezgodności z planem zagospodarowania ? |
||
25.01.06, Re: Stacja bazowa telefonii w P.V.Prefabet Złość mnie w te mrozy bierze, że pozwalają na tyle Erze. |
||
25.01.06, ERA w natarciu Tym razem w Chudobie zawarła porozumienie z właścicielem gruntu o udostępnieniu terenu pod maszt. Właściciel terenu przebywa za granicą a sąsiadom chce podrzucić kukułcze jajo. 26.01.2006r. mieszkańcy mają spotkanie z ERĄ, pewnie ERA będzie mówiła im o nieszkodliwości anten tak jak mieszkańcom Kluczborka. Życzę mieszkańcom Chudoby, żeby ich władze gminne były po stronie mieszkańców, żeby radni pamiętali o swoich wyborcach i o zaleceniach NIK-u żeby anteny znalazły się po za terenem zabudowanym. |
||
06.02.06, Autor: antenka3 Jak piszą w Nowej Trybunie Opolskiej pewnie będę miałą koleżankę w Chudobie, hm, ale jej też tam nie chcą. http://iddd.de/umtsno/Kluczbork/chudoba.htm |
||
06.02.06, dowiedzieli się kartki wywieszonej w sklepie niechcemasztu napisała: > 9 Września 2005 W Łężycy k. Zielonej Góry wrze. W pobliżu domów ma stanąć maszt telefonii komórkowej. A najbardziej ludzi wkurza to, że maczał w tym palce radny. > > O postawieniu 32-metrowego masztu w Łężycy pod Zieloną Górą mieszkańcy dowiedzieli się kartki wywieszonej w sklepie, w centrum wsi. Ludzie opowiadają, że przywiózł ją ktoś z urzędu gminy, a powiesił sołtys. U nas też maczał w tym palce radny. A mieszkańcy dowiedzieli się o budowie przypadkowo. |
||
07.02.06, Betoniarnia i radni W dniu 07.02.2006r o godz.14,00 monteży na wieży montują anteny. Nawet protest 1300 mieszkańców nie powstrzymał ery przed dokończeniem swojego "dzieła." Starosta i Burmistrz liczą na następną kadencję ? ha, ha, ha Oni przez swoją kadencję dla mieszkańców nie zrobili NIC ! Popatrz na nieodśnieżone miasto,/dziś przy prefabecie mało nie złamałam nogi, zamiast odśnieżać koło biurowca to wieszają anteny,a straż miejska jeżdzi sobie autkami zamiast mandaty wypisywać. |
||
08.02.06 Re: Betoniarnia i radni. Dzisiaj sesja. Dzisiaj sesja. Przewodniczący Rady Miejskiej w Kluczborku zwołuje na dzień 8 lutego 2006r ( środa) sesję Rady Miejskiej. Sesja odbędzie się w Urzędzie Miejskim /sala konferencyjna II piętro/ Początek obrad o godz.: 13 A oto fragmentu protokołu z sesji dn. P R O T O K Ó Ł Nr XLVI/05 z przebiegu obrad sesji Rady Miejskiej w Kluczborku odbytej w dniu 30 listopada 2005 roku. bip.kluczbork.pl/prawo/protokoly/?x=43 W dniu 15 listopada 2005r. Radna (Ewa Zgadzaj-Martyniuk) uczestniczyła w spotkaniu organizowanym przez Burmistrza Miasta Kluczborka. W spotkaniu tym uczestniczyli liczni mieszkańcy reprezentujący 1060 obywateli protestujący przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej ERA. W spotkaniu uczestniczyli radni : Pan Dudzik, Pan Myślecki, Pan Lewandowski, Pan Burmistrz ,Przedstawiciele firm, Pan Vice-Starosta. Z przebiegu spotkania można było wyciągnąć wniosek, że budowa anteny będzie wstrzymana do momentu wydania Decyzji Przez Wojewodę Opolskiego- Decyzji rozstrzygającej. Pan Burmistrz przedstawił opinie w sprawie planu zagospodarowania przestrzennego, że autor planu nie dopuszcza budowy takiego obiektu na tej działce - podkreślając jednocześnie, że jest to tylko opinia. Czy taka opinia została przekazana do Starostwa Powiatowego. Protestujący wskazali dokumenty w których jest szereg uchybień. Radna posiada informacje od Komitetu Protestującego, że na wczoraj Komitet nie posiadał żadnego dokumentu od wojewody w tej sprawie ani na piśmie ani telefonicznie ani elektronicznie. W poniedziałek w godzinach rannych zaczęto montaż masztu telefonii komórkowej a już od wczoraj masz został zamontowany w całości. Natomiast w pobliżu masztu wycięto trzy topole. Zostałam zobowiązana do zadania pytania czy Gmina pomoże mieszkańcom. Co w tej sprawie można zrobić? Na spotkaniu 16 listopada w polemice z Radnym Bogdanem Dudzikiem, Pan Lewandowski obciążył odpowiedzialnością za fakt postawienia anteny cała Radę, że Rada podjęła uchwałę Nr 455. Radna podkreśliła iż była świadkiem w/w polemiki więc czuje się upoważniona do wypowiedzi w tej sprawie. Radna była przekonana głosując nad tą uchwała, że anteny nie będzie na tym terenie, podkreśliła też, iż ma liczne telefony, odwiedziny w domu sprawą tą zainteresowanych jest dużo osób. Radny Krzysztof Lewandowski - zapytał o stan sprawy karnej, która się toczy przeciwko Pani i o której wszyscy wiemy. Radny poinformował, iż w związku z ta sprawą ma dużo telefonów, więc prosi o informację. Radny Jendrsczok Ginter - Radny poinformował, iż wysłuchał audycji i wypowiedzi osób* które, wypowiadały się na temat emitowania fal z najbliższego otoczenia przy maszcie jest mniejsze w porównaniu do fal które emituje telefon komórkowy w czasie odbioru. Radny podkreślił, iż w Gminie, w której pracuje jest kilka takich anten. * Uwaga Administratora (umtsno) - to zamierzona bzdura 09.02.06, Ciąg dalszy protokółu z sesji z 30 listopada 2005 W sprawie anteny wpłynął kolejny protest (petycja) tuż przed sesją Do Rady i do Burmistrza w sprawie podjęcia dalszych działań W sprawie masztu telefonii Komórkowej ERA. Jest to obszerne pismo - pismo to zostanie skierowane do Radcy Prawnego celem sprawdzenia w związku z powoływaniem się na dużą ilości przepisów prawnych . Jest także protest mieszkańców do którego Wojewoda Opolski nie odniósł się ani pozytywnie ani negatywnie z informacji uzyskanej od Przedstawiciela ERY - Burmistrz uzyskał informacja, że protest zostanie odrzucony. Radny Krzysztof Lewandowski podkreślił, iż w stosunku do jednego z uczestników spotkania w dniu 15 listopada prowadzone było postępowanie prokuratorskie, które dotyczyło groźby karalnej, które tenże uczestnik wystosował w stosunku do jednej z osób i to postępowanie zostało umorzone w związku z niepoczytalnością tegoż osobnika.** Pani Radna Ewa Zgadzaj Martyniuk minęła się z prawdą w swojej wypowiedzi podkreśliła, iż Radny Krzysztof Lewandowski obciążył Radę za postawienie masztu. Radny wyjaśnił iż ma decyzje Państwowego Inspektora Sanitarnego w Opolu w której zobowiązuje się w pkt.3 Polską telefonie cyfrową Spółkę Zo.o w Warszawie do wystąpienia do Urzędu Miejskiego w Kluczborku o wprowadzenie do miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego obejmującego teren działki 114/5 działek sąsiednich. Zakazującego budowy obiektu z pomieszczeniami na pobyt stały o wysokości przekraczającej 36m. nad poziom terenu i promieniu 46 m. od anten zgodnie z projektem zagospodarowania terenu. Nie głosowaliśmy nad zmianą planu, nad budową masztu tylko głosowaliśmy nad tym elementem zobowiązania wynikającym z decyzji. Do punktu 6 porządku obrad Radny Krzysztof Lewandowski - powrócił do tematu anteny telefonii komórkowej, a mianowicie : Elementem prawa miejscowego jest plan zagospodarowania przestrzennego Gminy Kluczbork. Który precyzuje co i w jakim miejscu ma być budowane. Autorem tego planu był Pan mgr Tabor ten sam, który wydał opinie niejednoznaczną - opinia nie ma mocy prawnej. Radny Krzysztof Lewandowski zwrócił się do radnego Bogdana Dudzika i poinformował, że ma wpływ na plan zagospodarowania przestrzennego jednak to długa droga administracyjna. Radny Bogdan Dudzik - podkreślił, iż nie mówił nic na temat planu zagospodarowania przestrzennego tylko o tym, że Rada Głosowała przeciwko postawieniu masztu bo tak rozumiano tą uchwałę. Tysiąc mieszkańców podpisało się pod petycją i wyborcy Pana Radnego Krzysztofa Lewandowskiego też byli postawieni przed faktem dokonanym. Radny podkreślił ,iż nie wie jaki interes ma w tym Radny Krzysztof Lewandowski będąc zwolennikiem tego rozwiązania. Lepiej sprawę rozstrzygnąć na korzyść mieszkańców, a nie na korzyść ERY, która jest instytucją z zewnątrz. Radny Krzysztof Lewandowski podkreślił, iż nie będzie łamał prawa. Radny Bogdan Dudzik - stwierdził ,iż do końca Pan tego prawa nie przestrzegał (informacja na temat budowli powinna być w pobliżu takiej inwestycji ) Przewodniczący Rady Miejskiej Janusz Kędzia podkreślił, iż tego typu dyskusją nic nie zmienimy. Radny Ginter Jendrsczok - stwierdził, iż jest duża grupa mieszkańców którzy korzystają z ERY . Przewodniczący Rady Miejskiej - poinformował iż był pierwszym z radnych, który w tej sprawie interweniował. Radna Ewa Zgadzaj Martyniuk - zapytała jak to się stało, że jak sprawa dotyczyła hali -Metal - to wysyłano pismo formalne do Radnych na spotkanie. Dlaczego nie otrzymali też Radni o spotkaniu w sprawie protestu na temat masztu ERY. Dlaczego Pan nie był na spotkaniu.? .Są inne miejsca na lokalizacje masztu . Przewodniczący Rady Miejskiej - Janusz Kędzia poinformował, iż "..o tej sprawie nie wiedziałem dowiedziałem się dopiero w momencie kiedy zwrócił się do mnie komitet protestacyjny." bip.kluczbork.pl/prawo/protokoly/?x=43 Uwaga admin (umtsno) Kryminalizowanie i ośmieszanie Pana Gelzoka jest faktycznie uniwersalną metodą tych przestępców od telefonii komórkowej. Stosują ją też przeciw wybitnym osobistościom i w stosunku do naukowców mających inne wyniki niż te co oni dyktują. Chrońcie swoje dzieci ! |
||
08.02.06, > przy maszcie jest mniejsze w porównaniu do fal które emituje telefon komórkowy Radny z wykształcenia inż. elektryk gratuluje mu dobrego samopoczucia i mieszkania w cieniu anten zainstalowanych na kominie w ZECu. Pożyjemy zobaczymy czy za kilka lat powtórzy te same słowa. Pewnie brednie o nieszkodliwości fal elektromagnetycznych mówili mu przestawiciele ERY z którymi walczą mieszkańcy Chudoby, współczuję im władzy, która jak wynika z artykułu nie jest po stronie mieszkańców. |
||
08.02.06, A era spokojnie podłącza trzy nadajniki, duże, b. duże i chyba moc mają ogromną. P. Burmistrzu jak niewstyd Panu tak nieudacznej władzy. 15.11.2005 r. zapewniał Pan,że budowa jest wstrzymana ! Mydlił Pan swoim wyborcą oczy, co Pan w tej sprawie dla swoich wyborców zrobił ????? Nawet z Lewandowskim nie może Pan sobie poradzić ! Czy wykonał Pan choć jeden krok by niechciana era nie postawiła słupa ze swoimi rakotwórczymi nadajnikami? Na zebraniu zapewniał Pan przedstawicieli ponad 1000 protestujących, że jest z nami, że do chwili decyzji wojewody era wstrzymuje roboty. Do wyborów już niedaleko, my takiego burmistrz już nie chcemy. Powiem więcej jako belfer też powinno się mieć słowo, bo jako uczennica nie chciałabym mieć takiego nauczyciela |
||
09.02.06, Przypomnienie dla radnych, którzy zapomnieli o mieszkańcach i stanęli po stronie ERY, czy wystawianie mieszkańców na eksperymenty w polu elektromagnetycznym to czynienie dobra, przestrzeganie Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej".? UCHWAŁA SEJMIKU WOJEWÓDZTWA OPOLSKIEGO z dnia 27 czerwca 2000 r. My, wybrani demokratycznie w wyborach samorządowych przedstawiciele Śląska Opolskiego, Regionu o ukształtowanych historycznie tradycjach samorządności, Ziemi naszych Praojców i Ojców,
|
||
|
||
10.02.06, Do radnego Radny Krzysztof Lewandowski - powrócił do tematu anteny telefonii komórkowej a mianowicie : <Elementem prawa miejscowego jest plan zagospodarowania przestrzennego Gminy Kluczbork. Który precyzuje co i w jakim miejscu ma być budowane. Autorem tego planu była Pan mgr Tabor ten sam który wydał opinie nie jednoznaczną - opinia nie ma mocy prawnej. Radny Krzysztof Lewandowski zwrócił się do radnego Bogdana Dudzika i poinformował ,że ma wpływ na plan zagospodarowania przestrzennego jednak to długa droga administracyjna.> Panie radny dlaczego pan się tak spieszył z wydaniem pozwolenia i nie zasięgnął opinii autora planu? Co to znaczy, że opinia jest niejednoznaczna i nie ma mocy prawnej, przecież na spotkaniu przeczytano opinię i to kto podpisał opinię. Czyżby pan nie uważał do końca jak czytano opinię? Dla przypomnienia tekst opinii: Opole, da 2005-10-27 Pan Edward Kłosowski, Kierownik Referatu Geodezji i Gospodarki Gruntami Urzędu Miejskiego w Kluczborku. W odpowiedzi na pismo nr GG. 7322-44/05 z dnia 17.10.2005r. W sprawie wydania opinii nt. planowanego zamierzenia inwestycyjnego polegającego na budowie bezobsługowej stacji bazowej telefonii komórkowej na terenie zakładu PV PREFABET S.A. w Kluczborku przy ul. Kościuszki, przekazuję poniższą opinię. OPINIA W opinii ustosunkowano się jedynie do aspektu formalnego, tj. zgodności planowanej inwestycji z ustaleniami obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego miasta Kluczbork oraz wsi Ligota Dolna, Ligota Górna i Ligota Zamecka - w sytuacji, gdy ustalenia planu nie odnoszą się wprost do kwestii realizacji inwestycji telefonii bezprzewodowej w obszarach istniejącego zainwestowania na terenie miasta (brak w planie określenia zasad realizacji uzbrojenia technicznego w tym zakresie). Jedyny zapis planu, bezpośrednio adresowany do inwestycji telefonii bezprzewodowej, dotyczy tylko gruntów nie zainwestowanych, użytkowanych rolniczo, gdzie dopuszczono lokalizację telekomunikacyjnych urządzeń przekaźnikowych, w tym wieżowych stacji bazowych o powierzchni zajmowanego terenu nie przekraczającej 100 m2 (§43 tekstu planu) By rozstrzygnąć, czy planowane przedsięwzięcie jest zgodne z planem miejscowym należy odpowiedzieć twierdząco jednocześnie na dwa pytania: 1/ Czy inwestycja jest zgodna z ustalonym w planie przeznaczeniem terenu ? 2/ Czy inwestycja spełniać będzie ustalone w planie warunki zagospodarowania i zabudowy? - Negatywna odpowiedź na którekolwiek z postawionych wyżej pytań świadczy o niezgodności zamierzenia z ustaleniami planu. Rozpatrując aspekt związany z przeznaczeniem funkcjonalnym terenu, należy zauważyć, że lokalizacja bezosobowej stacji bazowej telefonii komórkowej w terenach zabudowy wytwórczo-składowej (P, S B), w istocie stanowi uzupełnienie zagospodarowania terenu o obiekty infrastruktury technicznej (telekomunikacyjnej) - nie zmieniając przy tym podstawowej funkcji terenu wydzielonego liniami rozgraniczającymi i oznaczonego symbolem P, S, B. Równocześnie ustalenia planu dopuszczają w terenach istniejącej i projektowanej zabudowy wytwórczo - składowej możliwość realizacji obiektów i urządzeń towarzyszących (§10.3 pkt b). A zatem można przyjąć, że nie zachodzi tu niezgodność z ustaleniami planu miejscowego. W kwestii zgodności planowanego przedsięwzięcia z ustalonymi w planie warunkami zabudowy i zagospodarowania przedmiotowego terenu, rozstrzygającym wydaje się być zapis §10 3 pkt e. tekstu planu, w którym zawarta została regulacja dopuszczająca jedynie realizację przedsięwzięć mogących znacząco pogorszyć stan środowiska, dla których sporządzenie raportu o oddziaływaniu na środowisko może być wymagane. Formułując zapis w powyższym brzmieniu, wykluczono jednocześnie możliwość lokalizacji przedsięwzięć, dla których zgodnie z obowiązującymi przepisami istnieje wymóg sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko. Stosownie do przepisu § 2 ust. 1 pkt. 7 Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 9 listopada 2004 r. w sprawie określenia rodzajów przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko oraz szczegółowych uwarunkowań związanych z kwalifikowaniem przedsięwzięć do sporządzenia raportu o oddziaływaniu na środowisko (Dz.U. nr 257, poz. 2573, z późn. zm), instalacje emitujące pola elektromagnetyczne, których równoważna moc promieniowana izotropowo wynosi nie mniej niż 100 W, emitująca pola elektromagnetyczne o częstotliwości od 30 kHz do 300GHz, zaliczone są do przedsięwzięć, dla których sporządzenie raportu jest wymagane. Zakwalifikowanie przedmiotowej stacji bazowej do tego typu przedsięwzięć potwierdziło stanowisko Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego w Opolu zawarte w sentencji uzgodnienia projektu budowlanego dla bezobsługowej stacji bazowej KLUCZBORK POŁUDNIE (decyzja nr NZ/ZD-4326-29/05 z dnia 02.06.2005r). Mając na względzie powyższe zauważa się brak zgodności między zapisem § 10.3 pkt e tekstu planu, a planowanym zamierzeniem inwestycyjnym. wczesne |
Z analizy dostępnych danych w internecie wynika, że pan Krzysztof Lewandowski to faktycznie kluczowa osoba w zamachu Ery na zdrowie i życie mieszkańców i pójdzie wcześniej czy później do więzienia. więcej |
||
Tak działa przestępcza firma ERA GSM. Komunikat w sprawie anteny sieci Era exKOMUNIKAT BURMISTRZA: W dniu 15.11.2005 r. w Urzędzie Miejskim w Kluczborku odbyło się spotkanie z zainteresowanymi mieszkańcami dot. rozbudowy stacji bazowej telefonii komórkowej, na którym obecni byli przedstawiciele sieci Era, na którym również potwierdzono, że Era wstrzyma się z instalowaniem Anteny przy P.V.Prefabet. Jednocześnie informujemy, że w sprawie budowy anteny sieci Era przy P.V.Prefabet postępowanie prowadzone było w całości przez Starostwo Powiatowe w Kluczborku. więcej |
||
Skład Rady Miejskiej w Kluczborku (2002-2006) więcej |
||
STRUKTURA ORGANIZACYJNA STAROSTWA POWIATOWEGO W KLUCZBORKU więcej |
||
|
||